Jezus w Nowym Testamencie
W listach Pawłowych publiczne, zbiorowe wzorce pobożności wobec Jezusa we wczesnej wspólnocie chrześcijańskiej odzwierciedlają perspektywę Pawła na boski status Jezusa, co badacze nazwali „binitarnym” wzorcem pobożności. Jezus jest przedmiotem modlitwy (1 Kor 1,2; 2 Kor 12,8-9), obecność Jezusa jest konfesyjnie przywoływana przez wierzących (1 Kor 16,22; Rz 10,9-13; Flp 2,10-11), ludzie są chrzczeni w imię Jezusa (1 Kor 6,11; Rz 6,3), Jezus jest punktem odniesienia w chrześcijańskiej wspólnocie dla religijnego rytualnego posiłku (Wieczerza Pańska; 1 Kor 11,17-34).
Ewangelie przedstawiają Jezusa jako człowieka przez większą część swojej narracji, ale „w końcu odkrywa się, że jest on boską istotą przejawiającą się w ciele, a celem tych tekstów jest po części ujawnienie jego wyższej natury w rodzaju intelektualnej epifanii”. W Ewangeliach Jezus otrzymuje προσκύνησις (proskynesis) po zmartwychwstaniu, grecki termin, który albo wyraża współczesny społeczny gest pokłonu wobec przełożonego, na kolanach lub w pełnej prostracji (w Mt 18,26 niewolnik wykonuje προσκύνησις wobec swojego pana, aby nie został sprzedany po tym, jak nie był w stanie spłacić swoich długów). Termin ten może również odnosić się do religijnego aktu oddania się bóstwu. Podczas gdy Jezus otrzymuje προσκύνησις wiele razy w Ewangeliach synoptycznych, tylko o kilku można powiedzieć, że odnoszą się do boskiego kultu. Należy do nich Mt 28,16-20, relacja o zmartwychwstałym Jezusie odbierającym pokłon od uczniów po ogłoszeniu, że otrzymał władzę nad kosmosem i swoją nieustanną obecność z uczniami (tworząc inclusio z początkiem Ewangelii, gdzie Jezus otrzymuje imię Emmanuel/”Bóg z nami”, imię, które nawiązuje do nieustannej obecności Boga Izraela ze swoimi wyznawcami w całym Starym Testamencie (Rdz 28,15; Pwt 20,1) i użyte w odniesieniu do Jezusa w relacji o zmartwychwstaniu). Podczas gdy niektórzy twierdzili, że Mt 28:19 jest interpolacją ze względu na jego brak w pierwszych kilku wiekach cytatów wczesnochrześcijańskich, uczeni w większości akceptują ten fragment jako autentyczny ze względu na wspierające go dowody manuskryptowe oraz fakt, że wydaje się być cytowany w Didache (7:1-3) lub przynajmniej odzwierciedlony w Didache jako część wspólnej tradycji, z której wyłonił się zarówno Mateusz, jak i Didache. Jezus odbierający boską cześć w relacjach po zmartwychwstaniu jest dalej odzwierciedlony w Łukasza 24:52. Dzieje Apostolskie w kilku fragmentach przedstawiają wczesny ruch chrześcijański jako publiczny kult skupiony wokół Jezusa. W Dziejach Apostolskich powszechne jest, że poszczególni chrześcijanie „wzywają” imienia Jezusa (9:14, 21; 22:16), co jest pomysłem poprzedzonym starotestamentowymi opisami wzywania imienia YHWH jako formy modlitwy. Historia Szczepana przedstawia Szczepana wzywającego i wołającego do Jezusa w ostatnich chwilach jego życia, aby otrzymał swego ducha (7:59-60). Dzieje Apostolskie opisują powszechną rytualną praktykę wprowadzania nowych członków do wczesnej sekty Jezusa poprzez chrzczenie ich w imię Jezusa (2:38; 8:16; 10:48; 19:5). Według Dale’a Allisona, Dzieje Apostolskie przedstawiają ukazanie się Jezusa Pawłowi jako boską teofanię, stylizowaną i utożsamianą z Bogiem odpowiedzialnym za teofanię Ezechiela w Starym Testamencie.
Ewangelia Jana była postrzegana jako szczególnie ukierunkowana na podkreślenie boskości Jezusa, przedstawiając Jezusa jako Logos, preegzystujący i boski, od swoich pierwszych słów: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo” (J 1,1). Ewangelia Jana kończy się deklaracją Tomasza, że wierzy, iż Jezus jest Bogiem: „Pan mój i Bóg mój!” (Jan 20:28). Wśród współczesnych uczonych nie ma znaczącej tendencji do zaprzeczania, że Jan 1:1 i Jan 20:28 identyfikują Jezusa z Bogiem. Jan przedstawia również Jezusa jako agenta stworzenia wszechświata.
Jezus w późniejszej teologii chrześcijańskiej
Niektórzy sugerują, że Jan przedstawia hierarchię, kiedy cytuje Jezusa mówiącego: „Ojciec jest większy niż ja”, do którego to stwierdzenia odwoływały się grupy nietrynitarne, takie jak arianizm. Jednak Ojcowie Kościoła, tacy jak Augustyn z Hippony i Tomasz z Akwinu, twierdzili, że to stwierdzenie należy rozumieć jako wypowiedź Jezusa o jego ludzkiej naturze.